Biszkopt:
4 jajka
3/4 szklanki cukru
1 cukier waniliowy
3/4 szklanki mąki tortowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Białka ubić na sztywno, dodać powoli cukier - miksować. Dodać żółtka - miksować. Powoli sypać mąkę i delikatnie wymieszać. Piec w piekarniku 20 minut w 180 stopniach.
Budyń:
1 l wody
4 jabłka w kostkę
3 łyżki cukru
Zagotować kompot z jabłek i cukru, dodać 2 i 1/2 budyniu (wodę odlać z garnka do rozmieszania budyniu). I podgotować 2 minuty cały czas mieszają. Gorący budyń wlewamy na ostudzone ciasto.
Masa:
1 kostka masła
1 cukier waniliowy
2 łyżki cukru
250 g kokosu /wiórki/
1 jajko
Wszystko wymieszać w garnku i zagotować mieszając. Dajemy na masę budyniową. Po 2 godzinach można podawać do kawy czy herbaty ;-) Pyszotka
4 komentarze:
Miałam pisać na google+, ale chyba tu będzie Ci przyjemniej przeczytać komentarz (przynajmniej ja się cieszę jak głupia z każdego nowego na blogu ;) ).
Ciasto wygląda wzorcowo. Uwielbiam masy budyniowe, a w połączeniu z wiórkami... Mmmm... od razu ślinianki zaczynają mi szybciej pracować ;)
Wrzuciłam sobie do ulubionych, żeby później wypróbować przepis, bo bez tego pewnie by mi z głowy wypadło ;):)
Dziękuję za miłe słowa ;-)
Pozdrawiam cieplutko
Uwielbiam wszystkie słodkości z budyniem, dla mnie rewelacja, na pewno wypróbuję :)
Polecam, pozdrawiam serdecznie
Prześlij komentarz